Pandemia zamknęła nas w domu. Dzięki Anżejowi Dudzie odkrywamy Tik Toka i nie możemy oderwać się od telefonów. Godzinami wpatrujemy się w ekrany smart telefonów i właśnie tu, na znienawidzonej przez Donalda Trumpa aplikacji odkrywamy dublińskie klify w Howth.
Howth
Położone 13 kilometrów od Dublina Howth nie jest nam obce. Często wpadamy tu na najświeższego rybczanka, którego kupić można w przyportowych sklepikach. W słoneczne dni Howth jest zakorkowane i pełne spacerowiczów.
COVID-19 🦠, który zamknął nas w domach otworzył nam oczy na ukryty skarb Dublina – na dublińskie klify‼




Ireland Eye
Oko Irlandii to mała, niezamieszkana wyspa na Morzu Irlandzkim, która w przeszłości należała do miasta Dublin. Na wyspie znajduje się XIX wieczna wieża Martello, do której można dopłynąć z portu w Howth.
Widok wyspy z okna samolotu to znak, że za 5 minut będziemy lądować na dublińskim lotnisku.
Howth cliff walk

Z Dublina do Howth dojedziemy lokalną kolejką – DART. Bilet w dwie strony kosztuje 6,25 € (26,30 zł).
Do wioski, w której przyszło nam w Irlandii mieszkać DART nie dojeżdża i do Howth jedziemy samochodem. Zostawiamy nasze autko na parkingu, który ku mojej uciesze jest darmowy 🤑. Zaczynam lubić moje przezwisko… Złotówa to moje drugie imię 😁.
Wchodzimy na ścieżkę, która prowadzi nas w górę i razem z innymi turystami idziemy połazić po klifach.
Nie mamy pojęcia czego możemy się spodziewać… Mamy szczęście… Pogoda nam dopisuje… Nie pada ☔😁❗
Na dublińskie klify rowerem, wózkiem nie wjedziemy. Ścieżka nie jest przyjazna osobom niepełnosprawnym. Przejście trasy nie jest ani trudne, ani wymagające. My podołaliśmy, Wam też się uda 😁. W kilku miejscach pojawiają się krzyże. To znak by nie podchodzić za blisko krawędzi. Dzieci trzymamy za rękę, a pimpki 🐶 prowadzimy na smyczy.
Po około 20 minutach marszu widzimy cypel, na którego końcu stoi latarnia morska – latarnia Baily. Od parkingu do latarni Baily dzieli nas około 3.5 km. Dochodzimy do latarni, która nie jest dostępna dla turystów. Robimy kilka zdjęć i ruszamy w drogę powrotną. Przy dobrej pogodzie spacer klifami Howth to fajny sposób na spędzenie wolnego popołudnia.




Jesteśmy zadowoleni. Klify w Howth nie są może tak imponujące jak te w hrabstwach Donegal czy Clare, ale i tak dają radę i zapewniają fajne widoki. Po ponad dwugodzinnym spacerze zasłużyliśmy na nagrodę. Howth, które słynie ze świeżych rybczanków, w czasie pandemii, serwuje smażoną rybę z frytkami tylko na wynos. Ustawiamy się do kolejki, która wydaje się nie mieć końca… Po godzinie stania rezygnujemy… Zjemy rybę 🐠🐟 w naszym lokalnym takeawayu…

Jesteście w Dublinie? Chcecie fajnie spędzić dzień? Wsiadajcie do kolejki i przyjedźcie do Howth!
W Howth jest fajnie!
Brak komentarzy