Dziś zabieramy Was do jednej z najbardziej ulubionych miejscówek turystycznych w Irlandii – jedziemy na Klify Moherowe.
Zanim nasza przygoda z Irlandią zaczęła się na poważnie, wiedzielimy że takie natury cudo istnieje… Widziałem klify w MTV, w teledysku irlandzkiego bendu. Kto wie o jakim zespole myślę❓ Kto podśpiewujki na klifach urządzał⁉ Ktoś coś⁉
Klify zaliczyliśmy już kilka razy. Jest to obowiązkowy punkt dla wszystkich odwiedzających zieloną wyspę. Nasi przyjaciele i rodzina, która nas odwiedza na wyspie też już tu była 😁… Była tu Irenka z Wojtkiem, Terenia z Józiem, Renia i Kicia. Widok na Moherowe Klify zapiera dech w piersiach, włoski stają dęba i są ciary… Efekt WOW zależy od pogody, a z pogodą na wybrzeżu Atlantyku bywa różnie 🙃❗
Dojazd na klify jest prosty. Z Dublina jedziemy drogą N7 a za Nejsami wbijamy na autostradę M7 (przejazd na niektórych odcinkach jest płatny). Przejazd z wschodniego wybrzeża na zachodnie zajmuje nam około 3 godziny.
CZY WIECIE, ŻE❓
Niezmotoryzowani turyści mogą skorzystać z jednodniowej wycieczki organizowanej przez dublińskie biura podróży. Koszt wycieczki to około 45 € (189 zł).

Zamek Bunratty
W drodze na klify warto zatrzymać się przy zamku Bunratty. Zamek do połowy XX wieku był ruiną, z której ludność pozyskiwała kamień wykorzystywany do budowy domów.
Zamek został za symboliczną kwotę wykupiony przez wicehrabię Gorta, który wraz niewielką grupą osób go wyremontował.
Dziś zamek dumnie wznosi się nad rzeką Ralty.
Klify Moherowe
Istnieje płatna i BEZPŁATNA opcja połażenia sobie po klifach. Do dziś serce mnie boli, na wspomnienie, że za każdym razem trzeba było wyskakiwać z kasiory. Opłata 10 € (44,10 zł) od łebka, pobierana jest na parkingu, który znajduje się przy centrum turystycznym. W cenie biletu wliczone jest miejsce parkingowe, wejście do multimedialnego centrum turystycznego oraz wejście na wieżę O’Briena. Chcąc zaoszczędzić 10 jurków musicie przespacerować się na klify z pobliskiej wioski – Doolin. W tym celu należy zaparkować autko w porcie i ruszyć na klify z buta. Na dojście do centrum turystycznego trzeba liczyć około 2 godziny…
Spacer po klifach 3 godziny, powrót kolejne 2 godziny‼ Przy dobrej pogodzie i zapasie czasu na pewno warto rozpatrzyć taką opcję! Wiecznie głodni (czytaj: my 😁) niech nie zapomną o kanapkach i pićkaniu❗ Warto pomyśleć o noclegu w Doolin, w którym nie brakuje B&B (Bed and Breakfast).


CZY WIECIE, ŻE❓
Wieża O’Brien’a to najwyższy punkt na klifach. Wybudowana została w 1835 roku specjalnie dla turystów, którzy już w XIX wieku podróżowali do hrabstwa Clare by podziwiać Klify Moheru. Mija 200 lat i klify stają się coraz bardziej popularne. Każdego roku klify odwiedza 1 500 000 turystów z całego świata 🌏🌍🌎‼
UWAGA❗
Naturalne piękno klifów od lat inspiruje muzyków, artystów, poetów i niestety czasem samobójców… W latach 1993 – 2017 na klifach straciło życie 66 osób. Wśród ofiar znalazło się troje naszych rodaków, którym na klifach poślizgnęła się noga…





KLIFY MOHERU
10 € (44 zł)
Klify Moherowe – irlandzki cud natury!

Klify wznoszą się na wysokość 214 metrów w najwyższym punkcie oraz rozciągają się na długość 8 kilometrów. Stoimy na krańcu Zielonej Wyspy, pod nami fale oceanu rozbijają się o ścianę klifu… Naturalne, monumentalne piękno tego miejsca sprawia, że mamy ciary‼
Klify Moheru są przygotowane dla turystów. Wybetonowane podjazdy są przyjazne dla osób niepełnosprawnych. W pewnym momencie naszego spaceru natrafiamy na znak STOPU 🛑, który zagradza nam ścieżkę prowadzącą do formacji skalnej zwanej Hag’s Head (Głowa Wiedźmy). Robimy krok w bok i jesteśmy na drodze, która przed przepaścią chroniona jest powykrzywianymi betonowymi płytami.
CZY WIECIE, ŻE❓
Słowo „Mothar” oznacza w starożytnym gaelickim zrujnowany fort. Fort z I wieku p.n.e. stał na Hags Head, gdzie obecnie stoi Moher Tower i to właśnie dawny fort nadał nazwę klifom.
Jest mokro, jest ślisko… Irlandzka pogoda nie jest klifom przyjazna. Duże opady deszczu powodują, że wapienne zbocza klifów osuwają się do oceanu.
Z przerażenie obserwujemy ludzi, którzy niebezpiecznie blisko podchodzą do urwiska‼ Jeden niewłaściwy ruch, silny podmuch wiatru, potknięcie może sprawić, że traficie na listę moherowych umarlaków 🙁.
Na klify z łódki patrzymy…
Klify Moheru odwiedzamy kolejny raz w czasie pandemii. Tym razem będziemy potrzeć na klify z poziomu oceanu. W internecie wynajdujemy lokalne biuro, Doolin Ferry, które organizuje wycieczki promem. Cieszymy się na widok samotnej skały Branaunmore zamieszkałej przez tysiące morskich ptaków… W okresie od kwietnia do połowy połowy lipca na Koziej Wyspie gniazdują Maskonury 🐧…
Za 20 € (88,20 zł) od człowieka kupujemy bilety na prom. Dzień przed planowanym wyjazdem dzwoni do nas pani, która informuje nas, że ze względu na silny wiatr port w Doolin będzie przez kilka dni nieczynny… Co zrobić⁉ Taki mamy klimat‼
Gdy słońce zaczyna częściej na wyspę zaglądać ponownie kupujemy bilety na oceaniczny prom. Jesteśmy podekscytowani na myśl o pokonywaniu wzburzonego oceanu. Z tej ekscytacji zapominamy zabrać GoPro kamerkę. Klipu z klifów nie będzie 😌…
Cała podróż trwa około 50 minut. Prom nawet nie stara się podpłynąć do ptasiej wyspy. Na klify patrzymy z daleka. Z tej perspektywy jedna z najfajniejszych atrakcji Irlandii wydaje się nam nie taka bardzo fajna 🥱… Naszym skromnym zdaniem klify zdecydowanie lepiej prezentują się z góry… Lepsze widoki i dwie dychy w kieszeni 🤑.
Okradziono nas!
Złotówa po zejściu z promu


Klify moherowe pojawiły się w takich klasykach jak Harry Potter i Książę Półkrwi czy Narzeczona dla Księcia. To tu Sam Wiesz Kto ukrył część swojej duszy. To tu, w jaskini, Harry Potter i Albus Dumbledore walczyli o horkruksa z umarlakami.
Z Doolin możemy popłynąć również na wyspy Aran, wyspy na których zatrzymał się czas…

KLIFY MOHERU OD OCEANU STRONY
20 € (88 zł)
CZY WIECIE, ŻE❓
Aby swobodnie móc pogadać sobie z mieszkańcami północno – zachodniej Irlandii musimy nauczyć się konwersować w irlandzkim języku… My opanowaliśmy tylko póg mo thóin 🤭.

Zamek letniskowy
Zatrzymujemy się przy zamku Doonagore skąd rozpościera się widok na wyspy Aran. Zamek jest w rękach prywatnych i jest wakacyjnym domem dla jakiejś bajecznie bogatej irlandzkiej familji 🤩…
Klify Moherowe to jedno z tych miejsc, którego się nie zapomina i widoki pozostają w pamięci do końca życia! Mohery mają to coś w sobie, magię i piękno, które hipnotyzują. Mohery nie są najwyższymi klifami w Irlandii. Tytuł najwyższych klifów na wyspie należy do Slieve League. Mohery są fajniejsze 🙃❗
Klify są fajne‼ Mohery lubimy 😁‼
Na Moherowe klify jeszcze wrócimy‼
Brak komentarzy